środa, 24 września 2014

Przyszła jesień

No i nastał wczoraj pierwszy dzień jesieni. Do końca roku pozostało 99 dni. Ostatnie 99 dni na realizację tegorocznych postanowień. Czas podsumowań. Czas snucia planów na nowy rok. Czas cieszenia się każdą chwilą. A jesienią najbardziej cieszą mnie...















Dynie
rosnące w moim ogródku, z których można zrobić wszystko! To genialne warzywo króluje w mojej kuchni od kilku dobrych lat. W postaci zup kremów, w wersji pieczonej z mięsem, w sałatkach, kompotach, musach, plackach i racuchach oraz oczywiście w wypiekach! Moje przepisy znaleźć można na holistycznie-fizjo.blogspot.com




Przetwory,
dzięki którym w całym domu teraz pięknie pachnie. Musy jabłkowe, powidła śliwkowe, nalewka z aronii, wino, kiszone ogórki, suszone pomidory - warto wypełnić nimi słoiczki i buteleczki, żeby zimą było smacznie i zdrowo. A że ogród mój pełny jest tych darów natury, to dawkę witamin zażywam za każdym razem, kiedy tylko wyjdę "na pole". Bo świeże owoce mają najwyższą wartość odżywczą i smakową. I za to też uwielbiam jesień!




Kolory,
które jesienią idealnie ze sobą współgrają. Rudy, butelkowa zieleń, burgundowy, kasztanowy brąz - zestawienia stonowanych ciepłych barw tworzą razem genialne kompozycje, z których można czerpać inspiracje w sztuce i nie tylko!




Trendy mody,
bo co roku nie mogę się doczekać, co, z propozycji projektantów na ten sezon, przyjmie się u nas. Bo choć trendy Jesień-Zima znane są już od co najmniej pół roku, to dopiero obserwowanie na ulicach, co i w jakich zestawieniach ludzie chcą nosić, uwielbiam najbardziej. A później sama sięgam do swej szafy i eksperymentuję łącząc tkaniny, kroje, kolory i faktury bawiąc się przy tym jak dziecko.




Kraków,
który, odkąd zaczęłam w nim studiować, już zawsze kojarzyć mi się będzie z jesienią. Kocham to miasto nieustająco, wciąż odkrywam i na nowo się nim zachwycam i co roku dochodzę do wniosku, że Kraków  jesienią jest najpiękniejszy!




Halloween i Dzień Wszystkich Świętych
bo to wyjątkowo magiczne święta. Halloween wprawdzie nie jest w Polsce obchodzone tak hucznie, jak w Stanach, ale i u nas zauważalne są zewsząd halloweenowe akcenty: lampiony z dyni, nietoperze, czarne koty, pająki, trupie czaszki i klimat niczym w domu rodziny Adamsów. Strasznie podoba mi się ten pomysł, żeby nie traktować śmierci śmiertelnie poważnie ;)
A Dzień Wszystkich Świętych cieszy mnie, bo tradycyjnie tylko wtedy spotykam się wieczorem z grupą znajomych na cmentarzu. I tego wieczoru zawsze jest wyjątkowy klimat...


http://www.goodhousekeeping.com/holidays/halloween-ideas/halloween-decorating-ideas-1007#slide-1


Piękny krajobraz, 
a szczególnie lasy mieszane pokrywające zbocza gór Beskidu Wyspowego i Gorców, które, oświetlane promieniami Słońca wędrującego nisko nad horyzontem, zapierają dech w piersi i inspirują do malowania.




Długie wieczory, 
podczas których najlepiej się tworzy.
Tak, jesień sprzyja artystom :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz