Proporcje zatem są oczywiście na oko, ale powiedzmy, że było to mniej więcej tak, jak podaję niżej ;)
Propozycja idealna na zdrową kolację!
Aha! Placki polecam także tym, którzy nie przepadają za smakiem i konsystencją szpinaku - gdyby nie zielony kolor, to można by nie rozpoznać z czego są zrobione. W ogóle nie smakują szpinakowo!!
M. potwierdza ;)
Składniki:
- 2/3 opakowania szpinaku ze śmietaną z LIDLa (ale może być zwykły)
- 2 jajka
- ok 100 g serka typu feta (Gratia w LIDLu)
- 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2-4 łyżki mąki ryżowej (nie jest niezbędna)
- 1-2 ząbki czosnku
- oliwa
- pieprz ziołowy, curry lub inne ulubione przyprawy
Zamrożony szpinak podgrzewamy na patelni, dodajemy wyciśnięty przez praskę czosnek i pokrojony w kostkę serek feta. Mieszamy dokładnie rozdrabniając serek feta i odstawiamy z ognia aż przestygnie.
Do miski wbijamy jajka i roztrzepujemy je dokładnie. Wrzucamy do nich szpinak, mąkę ziemniaczaną i ryżową (mąka ryżowa sprawia, że placki będą bardziej konkretne, zbite, bardziej sycące bo mają więcej ciasta. Jeśli jej nie damy, możemy dać więcej mąki ziemniaczanej i wtedy placki będą bardziej kluskowate - podobne do tych placków z dyni). Przyprawiamy według uznania i dokładnie mieszamy.
Rozgrzewamy oliwę na patelni i wylewamy łyżką placki. Smażymy chwilkę aż "zetną się" na tyle, żeby można je było przewrócić na drugą stronę za pomocą drewnianej łopatki.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz