sobota, 11 maja 2013

NARA KOT!

No i stało się. Moja ukochana sąsiadeczka opuszcza nasz kochany Kraków i rusza podbijać świat. Zaczyna od stolicy Polski.

"Kraków traci, Warszawa zyskuje"

jak głoszą pierwsze strony gazet. Bo Ania jest wszak dziennikarką, toteż jej dziennikarscy przyjaciele zgotowali jej pożegnanie na miarę swojego zawodu :) Majchrowski żałuje, że o decyzji Ani dowiedział się tak późno, Radwańska ubolewa, że Kraków nie robi nic, by zatrzymać swych wartościowych obywateli, Dziwisz modli się o szybki powrót Anny do Krakowa, Turnau nie dowierza, bo przecież w Warszawie nie ma Brackiej, a Hanna Gronkiewicz Waltz skomentowała to dumnym "Ha!"


FORUM Przestrzenie, 10 maja 2013











Ja z kolei, choć świadoma, że teraz moja Ania nie będzie "na wyciągnięcie ręki", życzę jej szczerze jak najlepiej!! Bo przecież o to chodzi, żeby się rozwijać, a Ania jest pięknym przykładem właściwej osoby, na właściwym miejscu - tak spełnia się swoje pasje!! A Warszawa - phi, tylko kilka godzin drogi stąd... Czymże jest Warszawa, przy kolejnych miastach, które czekają na nasza zdolną Annę. Przecież świat jest coraz mniejszy ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz